niedziela, 24 sierpnia 2025

SZANSA - KAROLINA WÓJCIAK

Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie || Kara || Szansa || Strata
 

Wydawnictwo: KW Publishing house
Data wydania: lipiec 2025
Liczba stron: 296
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Agata Bieńkowska 

*** 

Szósty tom również poświęcony jest Kate i jej perypetiom. I naprawdę nie lada perypetiom. Udało jej się odzyskać zaufanie syna, odbudowuje powoli relacje z nim, myśli także o zapewnieniu mu zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Pojawia się zatem pomysł hodowli owiec. Szybko jednak okazuje się, że świat jest zdominowany przez mężczyzn, a samotna kobieta, tym bardziej chcąca prowadzić swój interes nie jest w ogóle postrzegana. To zmusza Kate do zawarcia układu z Jakiem. Choć w sercu ciągle ma miejsce Wohif.

Kate kolejny raz pokazuje, że ma odwagę, chęć walki, brnie do przodu i nie zwraca uwagi co inni pomyślą. Jest w niej jednak nieustanna walka pomiędzy rozumem a sercem, miota się przeokrutnie w swoich uczuciach i sama nie wie co jest dla niej najlepsze...

Kolejny tom, który czyta się z zapartych tchem i jest po prostu nieodkładalny! Świetna historia, wspaniały klimat! Poza tym Autorka kolejny raz podkreśla i pokazuje jak to wszystko na początku się kształtowało, opowiada o walce Indian o ich prawa czy sytuacji w jakiej znaleźli się gdy biały człowiek zaczął osiedlać się i zabierać im terytorium, o walce kobiet, które były postrzegane z punktu widzenia ich przydatności...

Do tego to zakończenie - no nie ma innego wyjścia jak od razu sięgać po tom 7! 

***

Dedykacja:

Mojemu mężowi - Kubie, w podziękowaniu za to, że jest cierpliwym doradcą. Zawsze go pytam o zdanie i  ... Tylko czasami stosuję się do jego rad.

***

Cytaty:

(...) zmar­łych nie opła­ku­je się ileś tam czasu po śmier­ci, tylko że bra­ku­je ich całe życie. I to jej wła­śnie po­wie­dzia­łam. Że dok­tor nie za­stą­pi jej po­przed­nie­go męża, ale wy­peł­ni lukę, która po nim zo­sta­ła. Jeśli czuje się z nim szczę­śli­wa, nie po­trze­bu­je ni­czy­je­go bło­go­sła­wień­stwa ani tym bar­dziej iluś tam dni skre­ślo­nych w ka­len­da­rzu.  

sobota, 23 sierpnia 2025

KARA - KAROLINA WÓJCIAK

Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie || Kara || Szansa || Strata
 

Wydawnictwo: KW Publishing house
Data wydania: czerwiec 2025
Liczba stron: 280
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Agata Bieńkowska 

*** 

Piąta część serii o Garnet. Byłam jej niezwykle ciekawa, bo to część przedstawiona oczami Kate, która wraca do Montany z Londynu i jej głównym celem jest odzyskanie uczuć syna. Niestety szybko okazuje się, że ich rozłąka miała ogromne znaczenie i teraz John i Mary wychowują Tima, a Kate jest odsunięta. Czuje się przez to odtrąca, ale walczy i nie poddaje się. To wszystko dodaje jej sił na tyle, że decyduje się nawet wziąć udział w spędzie bydła! A to okaże się przełomowym momentem w tej historii.

Kate jest bohaterką niezwykle skomplikowaną. Jest kobietą odważną, waleczną, ale z drugiej strony niezwykle wrażliwą i emocjonalną. Niektóre rzeczy rozkłada na czynniki pierwsze i analizuje, a czasem pozwala, aby to emocje wzięły górę. Stąd jej ogromne wewnętrzne rozdarcie, ona ciągle szuka swojej drogi...

Ta część serii nie odbiega od całości. Każdy z tomów trzymał czytelnika w napięciu, był pełen emocji, był trudny do przewidzenia, totalnie zaskakujący. Zakończenia każdego z nich są takie, że najlepiej zaopatrzyć się we wszystkie tomy!  

***

Dedykacja:

Anecie Marciniak, Agnieszce Raszei i Katarzynie Ziembickiej 

***

Cytaty:

(...) jeśli poprosisz Boga o cierpliwość, on nie daje ci cierpliwości, tylko okazję, żeby tę cierpliwość w sobie wypracować. Jeśli poprosisz Boga o odwagę, nie dostaniesz od niego odwagi, ale okazję, żeby być odważnym.  

CZAS MROKU - TIM PROBERT

Lightfall

Utracone światło || Cień ptasich skrzydeł || Czas mroku

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: czerwiec 2024
Liczba stron: 256
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Trzecia część przygód Bei i Cada, którzy kolejny raz wyruszają w podróż, aby uratować świat przed ciemnością. 

To historia o prawdziwej przyjaźni i wspieraniu siebie nawzajem. Przygody tej dwójki nie pozwalają nam się nudzić, jest dynamicznie i wartko!

A wszystko to we wspaniałej otoczce naprawdę urzekających ilustracji! 

piątek, 8 sierpnia 2025

MIĘDZY KOŃCEM A POCZĄTKIEM - JOJO MOYES

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Data wydania: czerwiec 2025
Liczba stron: 512
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10  


***

Uwielbiam książki Jojo Moyes, a w przypadku "Między końcem a początkiem" mogę z całą pewnością powiedzieć, że będzie to moja jedna z bardziej ulubionych powieści... Totalnie tutaj przepadłam i nie mogłam oderwać się od czytania! Do tego to jest tak kojąca, ciepła lektura. Komfortowa i otulająca jak "przysłowiowy kocyk".

Lila to 42-letnia kobieta, która właśnie napisała bestsellerowy poradnik o związkach, a dwa tygodnie po jego premierze dowiedziała się, że jej mąż ją zdradza z inną kobietą! Załamana popada w rozpacz. Do tego wydawca domaga się kolejnej genialnej książki, tym razem o wspaniałym i ekscytującym życiu singielki, a dwie córki wkraczają w okres buntu. Pojawia się także dwójka starszych panów: Bill ojczym Lilii, a mąż jej mamy oraz Gene biologiczny jej ojciec i były mąż jej mamy. Ale bardzo ważny wpływ na jej życia ma jeszcze dwójka mężczyzn: Gabriel jeden z ojców ze szkoły i Jensen ogrodnik.

Co mnie najbardziej urzekło w tej książce? Że to historia zwykłej kobiety i jej prozy życia. Kłopoty piętrzą się, każdego dnia jest ich więcej, a ona biedna zaczyna się miotać, sama nie wie jak ma wybrnąć z obsesji, a do tego zaczyna czuć, że przestała panować nad swoim życiem, a nawet nad swoim domem.  

***

Dedykacja:

Dla Saskii, która już teraz rozumie ludzką naturę w takim stopniu, w jakim mnie nigdy się to nie uda. 

***

Cytaty: 

- Bo tylko skrzywdzeni ludzie krzywdzą innych. - A gdy Celie wpatruje się w niego zdziwiona, wyjaśnia: - Kochanie, popatrz na ludzi, którzy są szczęśliwi: bawią się i korzystają z życia. Nie są podli dla innych. Kierują energię na inne rzeczy. Nawet nie przychodzi im do głowy, by kogoś skrzywdzić albo podkopywać czyjąś samoocenę. Szczęśliwi ludzie raczej dodają innym skrzydeł.  

 

sobota, 26 lipca 2025

WIATR OD MORZA. SZTORM - MAGDALENA WITKIEWICZ

Wiatr od morza
Sztorm || Sztil

 
Wydawnictwo: Pracownia Dobrych Myśli 
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 368
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Maciej Więckowski, Anna Ryźlak 

***

Anna jest dojrzałą kobietą, ma rodzinę i żyje swoim życiem. Dostaje jednak zaproszenie na spotkanie absolwentów swojego liceum. Zaczyna zastanawiać się czy powinna z mężem na nie pójść. To zaproszenie jest impulsem do wspomnień tamtych lat. I tak przenosimy się do Gdańska lat 80. Mamy grupkę przyjaciół. To młodzież, która rozpoczyna swoje życie, zaczyna wchodzić w dorosłość, ale jak się okazuje rzeczywistość zmusza ich do podejmowania dużo poważniejszych decyzji niż te, którymi powinni zajmować się ludzie w ich wieku.

Lata 80 to czas napięć politycznych, przemian, które wymagały od ludzi podejmowania decyzji, a te bezwzględnie miały konsekwencje i wpływały na dalsze ich życie. A ci młodzi ludzie (Anna, Władek, Andrzej, Krzysiek, Bożena) musieli tu i teraz tak szybko dorosnąć... 

Magdalena Witkiewicz niezwykle plastycznie przenosi nas w tamte czasy kaset magnetofonowych, kolejek z sklepie, zdobywania różnych rzeczy w różny sposób. Bo jak okazuje rajstopy nie tylko służyły do noszenia, ale były pomocne przy procesie drukowania ulotek i gazetek...  

Ta książka jest całkowicie kompletnym dziełem. Mamy tu piękną i mądrą opowieść o tym, że każdy z nas ma jakiś wybór, którego musi dokonać i potem musi ponieść konsekwencje swojego wyboru. Ja wprawdzie słuchałam tej historii w postaci audiobooka, ale wydanie tej książki, jej szata graficzna i wszystkie detale są na najwyższym poziomie, dopracowane w każdym szczególe. Do tego mamy niesamowitą gratkę w postaci playlisty „The Best of 80’s” do odsłuchania na Spotify - którą nagrywał Władek i na którą nagrał swoje wspomnienia...

W książka Pani Magdaleny uwielbiam też czytać posłowie, gdzie wyjaśnia które elementy tej historii były zaczerpnięte z prawdziwego życia. Tutaj chociażby rzeczywiście kiedyś była taka impreza młodych ludzi, na którą nie dotarł jeden z uczestników... A na mnie największe wrażenie zrobiła scena z balonami i na pewno zostanie ona we mnie bardzo, bardzo długo...

***

Dedykacja:

Dla Oli Nowok-Dziekońskiej.

Bo jesteś dla mnie bardzo ważna...  

***

Cytaty:

Dziś jestem przekonana, że te dobre dni powinniśmy kolekcjonować niczym najcenniejsze skarby. I tak staram się robić.
A te złe? Te gorsze powinniśmy obserwować, analizować, pytać: „dlaczego właśnie mnie to spotkało? Po co? Czy jest w tym jakaś lekcja?"
Czasem trudno nam uwierzyć, że te najtrudniejsze momenty dzieją się w jakimś celu. Przecież często, pogrążeni rozpaczy czy smutku, nie widzimy w nich żadnego sensu".

Bóg stworzył człowieka z oczami z przodu, a nie z tyłu głowy, co znaczy, że człowiek ma się zajmować tym co będzie, a nie tym co było. 

niedziela, 20 lipca 2025

SIŁA WYBACZENIA - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA; ANNA SZAFRAŃSKA

Siła honoru
Siła honoru || Siła przetrwania || Siła miłości || Siła życia || Siła zemsty || Siła wybaczenia || Siła śmierci || Siła syndykatu

Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: lipiec 2025
Liczba stron: 362
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

***

I mamy kolejny tom serii o syndykacie. Tym razem to historia Any Długosz, córki Glisty i Nataniela Rokity, syna Diabła. Ana zaczyna spotykać się z pewnym chłopakiem, ale gdy Nat się o tym dowiaduje, szybko zaczyna szukać o nim informacji. Oczywiście, że tutaj nie ma przypadku i chłopak ten jest powiązany z dawnymi wrogami syndykatu. Robi się na tyle niebezpiecznie, że do akcji muszą powrócić ojcowie... Ana jest jednak wyjątkowo silną i waleczną dziewczyną, a Nat okazuje się, że jest w stanie zrobić wszystko!

Bardzo dobrze bawiłam się przy tej części! Dialogi pomiędzy Aną i Rokitą, ale także pomiędzy Glistą i Diabłem są naprawdę przednie! Pełne humoru i docinków! Do tego poznajemy Greysona i Pastora, o których będą kolejne dwa tomy. I coś czuję, że też będą mocne!

Akcja jak zwykle jest dynamiczna i nie zwalnia ani na krok. Natomiast zakończenie... Pewne podejrzenia mam, ale to nie zmienia faktu, że kolejny tom przydałby się na już!

sobota, 19 lipca 2025

W KSIĘŻYCOWYM LESIE - MICHIKO AOYAMA

Seria: Japońska relacja 

Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja
Data wydania: styczeń 2025
Liczba stron: 224
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10  


***

Totalnie nie miałam pojęcia czego się spodziewać po tej książce. Są to historie pięciu osób, które słuchają podcastu o księżycu. Każde z nich jest w bardzo ważnym dla siebie życiowo miejscu. Słuchając audycji znajdują inspirację do podjęcia decyzji i swoich dalszych krokach. Jest tu pielęgniarka, która odeszła ze swojej pracy; jest kurier, których pragnie być komikiem; jest uczennica, która chciałaby być już samodzielna; jest mężczyzna, który poznaje swojego zięcia, ale nie potrafi się do niego przekonać; jest też nastolatek, którego tata pracuje w teatrze, a mama odeszła od nich jak był mały...

Z tych historii płynie ogromny spokój i ukojenie. To chyba podstawowe uczucia jakich doświadczyłam podczas czytania tych krótkich historii... Skłaniają one do refleksji, do zastanowienia się, zatrzymania... Czasami niektóre rzeczy wydają się inne niż są w rzeczywistości, czasem jeśli popatrzymy na coś z innej perspektywy, to zobaczymy coś zgoła innego... Do tego nigdy nie powinniśmy się poddawać i powinniśmy szukać swojej drogi!

***

Cytaty:

- Ale… ale przecież moje marzenia nie mają szans się spełnić…
- Aha, jesteś do nieczego, bo marzenia się nie spełniły? A czy już samo to, że człowiek ma marzenia, nie dodaje przypadkiem blasku? 

Nie jesteśmy chyba w stanie żadnej sytuacji od razu ocenić, czy jest dobra czy zła. Rzeczy się po prostu dzieją. A my powinniśmy pragnąć, wierzyć i działać tak, by to, co się wydarza, okazało się dobre dla nas i dla innych. 

Mówi się, że koty i psy idą do nieba, "przekraczając tęczowy most". A króliki "wracają na Księżyc". 

Ludzie, przytulając się, czują się bezpiecznie. Nawet jeśli ich problemy się nie rozwiążą, nie stanie się cud, czują ciepło drugiego człowieka i jest im dobrze. 

- Myślę, że potrzebujemy samotności (...)
- Był czas, że ja też tak myślałam. Ale dziś już nie uważam, że trzeba być samotnym, by móc coś stworzyć. Mieć czas tylko dla siebie to nie to samo, co być samotnym. (...) Jeśli nie poświęcamy wystarczająco dużo uwagi miłości i dobroci, które nas otaczają, traktując je przez długi czas jako coś oczywistego, to tracą one dla nas sens i smak. Stają się przeźroczyste jak powietrze.